POV:Becki
Nick podszedł na początku do Sam i coś jej powiedział, a ona tylko kiwnęła głową i posłała mi przepraszający uśmiech.Wstała ze swojego miejsca i podeszła do chłopaków.Nick uważnie mi się przyglądał i w końcu się odezwał.
-Hej jesteś siostrą Lili?
-Mhm, a ty tym chłopakiem co ma ją ruchać?
-Co-o?
-Nic, słyszałeś.
-Powiedziała ci ?
-Tak, odwal się od niej okej?
Widziałam jak Niall przypatrywał się całej tej sytuacji.Nie miał fascynującej miny.
-Posłuchaj.Nie chcę jej wykorzystać, chciałem się do niej jakoś zbliżyć, bo mi się podoba.Wolisz żebym ja był blisko niej, ale nie musi nic robić ze mną, czy jakiś chłopak który by tylko się z nią jebał?
-Zaczekaj, od początku.Ty ją kochasz ?
-Tak! Nie widać tego?
-No, nie..
-Zrobiłem to tylko dlatego, żeby się do niej zbliżyć, ona nikogo do siebie nie dopuszczała oprócz Sam.Cieszę się, że się zgodziła, ale obiecuję.Nie wykorzystam jej.
Niall gwałtownie wstał i poszedł w stronę schodów.Spojrzałam na Sam, a ona wstała nic nie mówiąc reszcie, idąc za nim.Kurde, ale się porobiło.Nick spojrzał na mnie pytającym wzrokiem.Nie wiedziałam czy mu powiedzieć czy nie.
-Lili się w nim zakochała, z wzajemnością.
Spojrzał na mnie smutnym wzrokiem, wstał i poszedł w stronę wind, po chwili nie było go już widać, bo jechał windą.Jest gorzej niż myślałam.
15 minut później.
Czekałam na Sam i Nialla. Mam nadzieję, że mu wszystko wyjaśni. Po chwili zobaczyłam ich.Widziałam, chłopak płakał.Nie dziwię się, mógł mieć różne myśli po tym co usłyszał.Spojrzałam na zegarek. Za kilka minut Lili kończy operację.Usłyszałam jak ktoś biegnie.Spojrzałam w tamtą stronę i zobaczyłam tatę.
Na razie jeden trochę nudny, ale po dzisiejszym konkursie z historii mam dość :D
Dopiero zaczynam, ale miło by było gdybyś poczytała :* Ja Twojego bloga czytam na bierząco :* http://nowaosobowosc.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń~Jul.